niedziela, 8 grudnia 2013

Podziękowania i ... pożegnanie :*

Pewnie niektóre z Was wiedzą jak trudno jest pisać no i kończyć opowiadanie. Pamiętam jak zaczynałam, najpierw pisałam tylko dla swojej przyjaciółki, a potem założyłam bloga i samo poszło. Raz miałam wene, raz jej nie miałam, ale nie poddawałam się, bo to pokochałam. 
Mam cichą nadzieje, że spodobała Wam się historia Zuzy i Marco, ja bardzo się do niej przyzwyczaiłam i myśle, że nadałam kilka swoich cech głównej bohaterce :)

Dobra koniec tego :D 

Bardzo Wam dziękuje, że mnie wspierałyście, komentowałyście, przeżywałyście. To było dla mnie bardzo ważne, taka moja motywacja :D nie będę dziękowała, każdej osobie z osobna, ale to nie oznacza, że nie wiem kto to komentował :* DZIĘKUJE <3 

Zapraszam na pozostałe moje blogi ;) do zobaczenia (mam nadzieje) 

2 komentarze:

  1. Kocham tg bloga i bd za nim bardzo tęsknić :* Mam nadzieję że wesprzesz mnie i poczytasz w wolnych chwilach ----> http://echte-liebe-0.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie masz za co dziękować ;)
    To ja chciałabym Ci podziękować za to że mogłam przeżyć tą historię razem z Tobą za to że mogłam się wczuć w rolę Zuzy za to że tak bardzo zakochałam się w tym opowiadaniu <3
    Do zobaczenia na Twoich pozostałych blogach ;)
    Pozdrawiam/ Julie ;***

    OdpowiedzUsuń