sobota, 6 lipca 2013

Rozdział 5.

* Marco * 
Gdy zobaczyłem Zuzę, to mnie zatkało. Była taka naturalna, wesoła. Cieszyłem się, że będziemy grali w jednej drużynie. Trochę się wkurzyłem na Piszczka, że dał jej takie wyzwanie, ale i tak nie mogłem nic zrobić. Chciałem pogadać z nią chwile na osobności, ale mi się nie udało :/ Spróbuje następnym razem. 
* Zuza * 
Wstałam rano, zeszłam do kuchni, aby napić się kawy i zjeść śniadanko. Zastałam tam Agatę i Oliwkę.
-Dzień Dobry - uśmiechnęłam się 
-Dzień Dobry
-Cesc ciociu. 
-Kuby nie ma ? 
-Jest, tylko bierze prysznic za 1,5h ma trening.
-Oo super ! Myślisz, że mogę się z nim zabrać ? 
-Myślę, że tak. Kuba kazał Ci przekazać, że naprawił Ci awarie i masz już wodę. 
-A no to bardzo dobrze. W takim razie idę się ogarnąć. Zaraz wracam.
Wbiegłam do swojej łazienki, umyłam się, wysuszyłam włosy i zrobiłam sobie makijaż. Wyjęłam z szafy ubrania, które po chwili miałam na sobie. Włosy spięłam w kłosa, wzięłam torbę i zeszłam na dół. W kuchni czekał mój brat. 
-Gotowa ? Możemy już jechać ? 
-Tak, chodźmy.
Wsiedliśmy do auta i udaliśmy się na Signal Idune Park. Na miejscu byliśmy parę minut po 10. Kuba zaprowadził mnie na trybuny, a potem poszedł do szatni. Trening miał się zacząć o 10:30, więc mam jeszcze 15 minut. Wyjęłam  z torebki iPada, połączyłam się z WiFi i weszłam na Fb. 
* Marco * 
Wszedłem do szatni i spotkałem tam Kubę i Lewego, którzy o czymś dyskutowali. 
-Siemka chłopaki
-Hej Marco :)
-Mamy jeszcze 15 minut, co robimy ? Może jakiś przypał ? - spytał Robert 
-Heh, Lewy ogar ! Zaraz trening - opanował do Błaszczykowski
-Dobra, tylko tak powiedziałem - tłumaczył się RL9 
-Siema ! - krzyknęła reszta drużyny wchodząc do szatni
Za niecałe 15 minut wszyscy kierowali się w stronę murawy, tylko ja jak ostatnia ciota zostałem próbując rozwiązać sznurówki, które związał mi Lewy. Wszedłem jako ostatni na boisko i zauważyłem, że chłopaki szczerzą się w stronę trybun. Odwróciłem się i zobaczyłem uroczą Polkę, którą wczoraj miałem przyjemność poznać. Siedziała sama z iPadem w ręku, wyglądała pięknie. Postanowiłem pójść się przywitać. 
-Cześć piękna - zauważyłem, że się rumieni 
-Hej, co słychać ?
-Jak na razie dobrze, a u Ciebie ? 
-U mnie też :)
-Co dziś robisz ? 
-Od razu po treningu jadę z Kuba na zakupy, więc może się trochę zejść -zaśmiała się 
-Reus na boisko ! - usłyszałem głos trenera
-Idę ! - krzyknąłem
-Muszę iść :/ pogadamy innym razem 
-Trzymam Cię za słowo
Przez cały trening nie mogłem się skupić, cały czas moje myśli krążyły wokół pięknej blondynki.
* Zuza * 
Po naszej krótkiej rozmowie, cały czas o nim myślałam. Jest taki przystojny <3 obiecał mi, że jeszcze pogadamy. Już się nie mogę doczekać ... Po 2,5 h trening się skończył, stwierdziła, że poczekam na Kubę na trybunach, żeby się nie zgubić w tym tunelu. Czekałam na niego ok. 35 minut, kiedy się zjawił zaproponował, abyśmy najpierw pojechali coś zjeść, a potem do galerii. Pojechaliśmy do centrum do jakieś restauracji, zamówiliśmy potrawy i gadaliśmy. 
-W poniedziałek musisz iść do szkoły, zanieść świadectwa, proponowane oceny i kopie dokumentów z Warszawy. A za tydzień maturka ;) 
-Heh, nie licz, że będę siedziała nad książkami. Pójdzie jak pójdzie ;p
-Znam Cie już 19 lat i domyśliłem się, że nawet przed maturą nie będziesz się uczyła.
-No widzisz =D 
-Pamiętam jak ja zdawałem maturę, a Ty miałaś wtedy 11 lat. Szybko minęło.
-Faktycznie, pamiętam jeszcze czasy podstawówki. 
-Moja mała siostrzyczka, jest już dorosła i zaraz będzie zdawała egzamin dojrzałości.
-Kocham Cię, braciszku <3
-Ja Cb też, mała 
-Tylko nie mała ;p 
-Okey, mała :* 
-Dla Do galerii dotarliśmy o 14:30, weszliśmy do prawie wszystkich sklepów. W sumie nie kupiłam tego, aż tak dużo, tylko buty, Vansy, sukienkę, szorty, torebkę, bieliznę i koszule
-Nie było tak źle. - stwierdził mój brat
-Cieszę się. Sorry, że tak Cię naciągnęłam. 
-Nie przesadzaj, myślałem, że będzie gorzej. A po za tym jesteś moją jedyną siostrzyczką i cieszę się, że mogłem Cię uszczęśliwić zakupami. - dostałam buziaka w policzek 
-Uwielbiam Cię. Jesteś najlepszym bratem na świecie - przytuliłam go 
-To co zadowolona ? Możemy wracać domu ? 
-Zadowolona. Dziękuje. Wracamy :) 
Udaliśmy się w stronę parkingu, wsiedliśmy do samochodu i odjechaliśmy. W domu okazało się, że Agata wyszła gdzieś z Oliwką, więc jesteśmy sami. Usiedliśmy przed telewizorem i włączyliśmy mecz Chelsea Londyn -Manchester United. Ja kibicowałam Chelsea, a Kuba Manchesterowi ;p
-Kubuś, mogę jutro też jechać z Tobą na trening ?
-Jasne, że możesz. Bądź gotowa na 8:30, bo trening zaczyna się 9:15. 
-Dobra, postaram się. 
-Nie postaram się, tylko dam radę ;p
-Heh, ok. Dam radę na 8:30.
-No i tak ma być xD 
Po zakończonym meczu, Kuba zadzwonił do Agaty, aby dowiedzieć się gdzie jest, a ja poszłam do siebie. weszłam ma Skypa i zauważyłam, że dostępna jest Wika, więc zadzwoniłam. Odebrała prawie natychmiast :) Gadałam z nią ponad 2 godziny, ja opowiadałam jej jak jest w Dortmundzie i o Marco, a ona opowiadała mi o nowych znajomych i ogólnie co się dzieje w Warszawie. Po skończonej rozmowie, poszłam się umyć i ogarnąć przed snem, położyłam się do łóżka i po raz kolejny zaczęłam czytać moją ulubiona książkę "Delirium". Tak mnie wciągnęła, pomimo to, że znam ją prawie na pamięć, że zanim się obejrzałam przeczytałam 3/4 książki. Usnęłam po 23.

_________________________________________________________________________
Macie 5 xD Mam nadzieję, że się spodoba. Pozdrawiam Zuza :* 


4 komentarze:

  1. Świetny rozdział! Czekam na kolejny :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
    http://marco-zuzanna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny rozdział :) Wyczuwam silną chemię między Zuzką i Marco i nie mogę doczekać się ich rozmowy ^^ Masz ich ze sobą połączyć i to już :D Aha i jeszcze jedno : Padłam jak czytalam te ich dialogi w poprzednim rozdziale :DD Mario jaki zboczony hah XD
    Życzę ci weny i udanych wakacji, pozdrawiam :)
    Nie chcę ci robić spamu, ale miłoby było gdybyś looknęła też do mnie : borussia-champions.blogspot.com
    Lots of love , Sognante : **

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest świetny ;). Przeczytałam to z zapartym tchem. I z niecierpliwością czekam na next ^^.
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. super.
    Nominowałam cię do Liebster Award
    Pytania u mnie..

    OdpowiedzUsuń